Koszyk 0
Twój koszyk jest pusty ...
Strona główna » ARTYKUŁY » WORLD CARP MASTERS 2015 Okiem Uczestnika

WORLD CARP MASTERS 2015 Okiem Uczestnika

Data dodania: 20-11-2015

Jest sierpień 2015. Sierpień, to pora wakacji, ale również pora rozegrania zawodów karpiowych, które debiutowały na międzynarodowej scenie karpiowej. Zawody wystartowały 24 sierpnia w poniedziałek, lecz już od soboty na BIVY CAMP drużyny biorące udział w zawodach brały udział w szeroko pojętej integracji. Można było również podziwiać nowości na 2016 rok sponsorów, między innymi firmy SONIK.
 

alt
 

Nie zabrakło też drużyn z Polski. Byliśmy chyba najliczniejszą nacją.

Ale na początek bezwzględnie należy wspomnieć o wodzie, na której te zawody się odbyły.

LAC DU DER, legenda, historia, rekordowe, dzikie karpie, niepowtarzalny klimat i wiele innych nietuzinkowych określeń przychodzi do głowy, gdy wymienia się tą nazwę. Takie dane, jak 48 kilometrów kwadratowych powierzchni, 350 milionów metrów sześciennych wody, robią wrażenie chyba na każdym. Gdy nie ma wiatru wygląda jak baranek, lecz jak zaczyna wiać, to zmienia się w żarłoczną bestię, gdzie fale nie pozwalają nawet myśleć o wypływaniu, a często wiatr demoluje nabrzeże, łamie drzewa, porywa namioty.

Wraz z Krzysztofem przyjechaliśmy kilka dni przed zawodami, mieliśmy rezerwację na licencjonowane stanowisko, więc mogliśmy trochę potrenować, przetestować taktykę, przynęty itp.

Pogoda jak widać na zdjęciu plażowa, więc i efekty zgodnie z powiedzeniem „-nie wieje, to nie bierze-” były mizerne.
 

alt
alt

 

Do dyspozycji karpiarzy jest 35 licencjonowanych stanowisk. Są to stanowiska w większości bardzo obszerne, stąd można było umieścić na nich po dwie drużyny. Tak więc sześćdziesiąt teamów miało do swojej dyspozycji wszystkie najlepsze stanowiska tej wody.
 

alt


Lac Du Der, to trzy niezależne zbiorniki, północny, główny i południowy. W północnym karpi jest stosunkowo mało, lecz są za to bardzo duże, w południowym dominują karpie małe i średnie, choć przed zawodami złowiono sztukę ponad trzydziestokilową, a duży Der, to dom tych największych, powszechnie znanych, wielkich karpi, najbardziej nieprzewidywalny i kapryśny zbiornik.

W niedzielę odbyła się ceremonia otwarcia i losowanie stanowisk. Owacja na stojąco przywitała organizatora Steve Bonda.
 

alt

Jestem pewny, że każdy uczestnik miał gęsią skórkę, gdy Steve ze łzami w oczach, mocno wzruszony rozpoczynał oficjalnie zawody. Tak witany był polski przedstawiciel World Carp Masters.

alt

Losowanie dla polskich drużyn było dość szczęśliwe. Wiele drużyn wylosowało stanowiska, które powszechnie uważane były na topowe.  

alt

Zwłaszcza zbiornik południowy był mocno obsadzony przez polskie teamy. Nasze stanowisko zaraz po losowaniu zostało zaznaczone piękną tęczą,
Pomyśleliśmy sobie, „ czyżby to jakiś znak ?” Już wkrótce miało się to okazać.


alt

 

Nadszedł poniedziałkowy poranek. Wszystkie drużyny wyruszyły na swoje stanowiska. Jedni mieli łatwy dojazd samochodem, lecz cześć drużyn musiała być transportowana na wyspy pontonami.

Ten właśnie wcześniej wspomniany żywioł dał znać o sobie w poniedziałek.  
 

alt

Fale były tak duże i agresywne, że uniemożliwiały jakąkolwiek przeprawę. Po południu to był już prawdziwy huragan.

alt

 

Start zawodów został przełożony na dzień następny. To pierwsza w moim karpiowym życiu taka sytuacja. Ale uwierzcie mi, wypłyniecie na dużym zbiorniku zagrażało życiu. Tak właśnie wygląda obudzona bestia Lac Du Der.

We wtorek już bez większych problemów rozpoczęła się rywalizacja. Co prawda wiatr wciąż wiał i to dość mocno, lecz warunki pozwalały na pływanie. Woda była bardzo zmącona, brzegi w większości rozmoknięte, więc warunki były skrajnie ekstremalne. Nasz ponton był zakotwiczony ok 30 metrów od brzegu, żeby do niego wsiąść, musieliśmy brodzić po kolana w błotnistej mazi. Jeszcze bardziej ekstremalnie mieli nasi sąsiedzi z Belgii.  
 

alt
 

Kenneth i jego ojciec Tony De Win wycinali sobie maczetami dojście do wody, więc żeby dostać się do pontonu, czy wędek musieli przedzierać się przecinką, ubrani koniecznie w wodery. Więc zawody pod znakiem totalnego extream.

Szybko okazało się, że zawody rozegrają się na małej rybie. Karpie w przedziale od trzech do pięciu kilo brały bardzo często, lecz limit wagowy ustalony na wysokości pięciu kilo skutecznie je eliminował z klasyfikacji.
 

alt

 

Sztuką było sprowokować do brania duże ryby.

Spośród jedenastu polskich drużyn tylko czterem udało się złowić karpia.
Najlepiej wypadli bracia Dąbrowscy. Łukasz i Jarek wspierani przez Heima wygrali sektor UCP i zajęli ósme miejsce w generalce.
W sektorze Carp'R'Us były aż cztery polskie teamy. Trzecie miejsce w tym sektorze i dziesiąte w generalce zajęli Jarek Gulej i Krzysztof Frask, a drużyna Karola Majewskiego i Miłosza Stokowskiego zajęła tam czwarte, a w generalce piętnaste miejsce.

 

My walczyliśmy do końca o sektor, próbując przebić się przez magiczne 5 kilo. Choć łowiliśmy karpie o niespotykanej urodzie, to jednak nie wszystkie do wagi.
 

alt
 

Prowadziliśmy w sektorze praktycznie do ostatniej nocy zawodów. Jednak ok drugiej godziny sąsiedzi z RPA złowili karpia pozwalającego im nas wyprzedzić. Tak więc zakończyliśmy na drugim w sektorze i trzynastym w generalce.
 

Walka o zwycięstwo toczyła się praktycznie pomiędzy dwoma drużynami, które łowiły na dużym zbiorniku. Obydwu wiało bardzo mocno w twarz. Przez prawie całe zawody prowadzili reprezentanci RPA Johann Conradie i Jacques Venter. Jednak w piątek wieczorem nastąpił przełom. Holenderska drużyna Henk Ranzijn oraz Florian Gras złowiła wielkiego ponad trzydziestokilowego karpia, który przewrócił klasyfikację i przypomniał wszystkim, że w tej wodzie pływają największe dzikie karpie Europy.
 

alt

 

Postaram się na koniec w kilku punktach podsumować te zawody.

- Z pewnością pozytywnie zaskoczyła mnie wspaniała atmosfera zarówno przed jak i w trakcie trwania zawodów. Mimo przykrego incydentu z udziałem francuskiej drużyny, która z wielokrotne łamanie regulaminu zawodów otrzymała czerwoną kartkę, pozostałe drużyny rywalizowały ze sobą w sportowym duchu.

- Wielki pełnoluski karp rozbudził nadzieje na przyszły rok chyba u wszystkich uczestników.

  • Wichura pokazała prawdziwą twarz Lac Du Der

  • Polacy wypadli przeciętnie, jak na ilość startujących drużyn 11/58 i stanowiska które wylosowali, jednak zwycięstwo sektorowe braci Dąbrowskich jest piękną wisienką na polskim torcie.

Nagrody o największej w historii zawodów karpiowych wartości były wspaniałym dodatkiem do rywalizacji. 

alt
alt

Nie mogę nie wspomnieć o występie naszego polsko czeskiego teamu CARP R US-BAITBOX TEAM.

alt


 

Jan Dadak oraz Robin Sternik sąsiadując ze zwycięzcami wygrali swój sektor. 12 generalnie

Jarek i Łukasz Dąbrowski sąsiadując z drużyną z drugiego miejsca wygrali sektor, 8 generalnie

Krzysztof Charmuszko, Andrzej Walczak, Darek Cios drugie miejsce w sektorze, 13 generalnie.

Ciekawostką było losowanie darmowego startu w roku przyszłym wśród drużyn, które wzięły udział w ceremonii zamknięcia zawodów. I tu kolejny polski akcent. Drużyną tą okazał się team w składzie : Jakub Matys Rafał Przerada.

Jestem pewny, że przyszłoroczna edycja zawodów będzie jeszcze bardziej emocjonująca, tak ze względu na rosnący prestiż i rangę, jak i jeszcze wyższe nagrody finansowe.

Do zobaczenia za rok :

Andrzej Walczak



 

Poniżej możecie zapoznać się ze szczegółowymi informacjami o zwycięzcach i nagrodach.
 

 

alt

 

3 miejsce 
Philip Baker oraz Chris Weekes z Anglii
8 ryb o łacznej wadze 78,9 kg

2 ręcznie rzeźbione karpie z drzewa tekowego, ozdobione brązem oraz diamentem o wartości 2,000 funtów szterlingów
Wakacje wędkarskie dla 2 osób
Czek na 3,000 funtów szterlingów
Oraz nagrody rzeczowe od sponsorów o wartości 2,000 funtów szterlingów 

 

alt
alt


 

2 miejsce
Johann Conradie oraz Jaques Venter z Afryki Południowe
11 ryb o łacznej wadze 89,2 kg

2 ręcznie rzeźbione karpie z drzewa tekowego, ozdobione srebrem oraz diamentem o wartości 4,000 funtów szterlingów
Wakacje wędkarskie dla 2 osób
Czek na 7,000 funtów szterlingów
Oraz nagrody rzeczowe od sponsorów o wartości 3,000 funtów szterlingów 

 

alt
alt


 

1 miejsce
Henk Ranzijn oraz Florian Gras z Holandii
14 ryb o łacznej wadze 108,2 kg

2 ręcznie rzeźbione karpie z drzewa tekowego ozdobione złotem oraz diamentem o wartości 8,000 funtów szterlingów
Wakacje wędkarskie dla 2 osób
Czek na 20,000 funtów szterlingów
Nagrody rzeczowe od sponsorów o wartości 7,000 funtów szterlingów

 

alt
alt
alt


 

Big FISH
Henk Ranzjin z Holandii
Common Carp o wadze 30,7 kg
Ręcznie rzeźbiony karp z drzewa tekowego ozdobiony złotem oraz diamentem otwartości 4,000 funtów szterlingów
Czek na 1,000 funtów szterlingów
Nagrody rzeczowe od spinorów o wartości 1,500 funtów szterlingów 

 

alt

 

Sektor :
Decathlon - Jan Dadak oraz Robin Sternik z Republiki Czeskiej
UPC - Jarosław oraz Łukasz Dąbrowscy z Polski
Vardis - Marco Donzelli oraz Maurizio Vasselle z Włoch
Lioncarp - Dave Fewless oraz Liam Hodgeson z Anglii
ATT - Hille Letteboer oraz Alie Buist z Holandii
CARP R US - Manuel Li Greci oraz Spinello Massimo z Włoch
Taska - Stuart Hammond oraz Graham De Wavin z Afryki Południowej
Sonik - Dirk Huyskes oraz Hank Voskuilon z Holandii


Oraz 2 sektory gdzie do wyłonienia zwycięzcy potrzebne było losowanie
Gulls & Scales - Kurt Bond oraz August Wells z USA
Pro-Line - Kurt Flieger oraz Michael Loser z Austrii

 

 

 

 

 

Przejdź do strony głównej Wróć do kategorii ARTYKUŁY
alt

Kontakt telefoniczny możliwy od poniedziałku do piątku w  w godzinach od 9-tej do 16-tej.
 

alt
JESTEŚMY mistrzami świata WCC z 2014 roku, oraz trzykrotnymi drużynowymi mistrzami świata. Karpiarstwo, to nasza pasja, miłość, oraz praca. 



ANDRZEJ WALCZAK
KRIS CHARMUSZKO

alt
W naszym sklepie można wybrać różne formy wysyłki - wysyłamy firmami kurierskimi DPD, GLS oraz Inpost - możesz także odebrać paczkę w wybranym przez Ciebie paczkomacie o dowolnej porze - nie musisz czekać na kuriera. Do dyspozycji jest także wysyłka za pośrednictwem Poczty Polskiej.
alt
Lubisz płacić online ? Bez niepotrzebnego wklepywania nr konta ? To idealnie się składa. W naszym sklepie zapłacisz poprzez płatności elektroniczne PayU czy Przelewy24. Jeżeli jednak chce skorzystać ze standardowego przelewu - oczywiście możesz wybrać także przelew tradycyjny.
alt    polub nas
   
 alt   subskrybuj 
   
 alt   obserwuj nas

W naszych mediach społecznościowych przedstawiamy treści, które mogą przydać się zarówno początkującym, jak i doświadczonym karpiarzom. 
      Nasz Sklep internetowy używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie ze Sklepu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w Polityce plików cookies dostępnej na dole strony
      Nie pokazuj więcej tego komunikatu
      15